Aktualności
Menu lewe
Otrzymaliśmy wyjątkową wiadomość od Jonathana Dove'a!
data dodania:
9.06.2025Przekazujemy słowa kompozytora opery Przygody Pinokia, jakie otrzymaliśmy po jego wizycie w Polsce!
Moja pierwsza wizyta w Polsce była naprawdę cudownym doświadczeniem. Jestem szczęśliwy, że mogłem zobaczyć Przygody Pinokia — dwa razy! — i jestem wdzięczny Teatrowi Wielkiemu w Łodzi za zrealizowanie tak niezwykłej produkcji i zaproszenie mnie. To niezwykle satysfakcjonujące widzieć, jak coś, co napisałem prawie dwadzieścia lat temu, zainspirowało wyobraźnię twórców teatralnych w taki sposób, o jakim mi się nie śniło.
Ta produkcja jest wyjątkowa. Artyści przechodzili samych siebie. Z radością mogę powiedzieć, że orkiestra pod dyrekcją Rafała Janiaka grała z wielką pasją, soliści i chór byli wspaniali.
Scenografia i kostiumy Oli Starzyńskiej są niesamowite. Kiedy trzy kukiełki pojawiły się w szykownych czarno-białych kostiumach pod gigantycznymi czerwonymi dłońmi lalkarza, myślałam, że rozpłaczę się z powodu piękna tego obrazu, a przerażające, czerwonookie, białe króliki całkowicie zaparły mi dech w piersiach.
Można powiedzieć, że reżyser Robert Drobniuch ma ogromne doświadczenie w tworzeniu dzieł dla młodej widowni: w każdej chwili coś się dzieje, zawsze jest coś intrygującego do obejrzenia. Tańczące ptaki, które często towarzyszą Błękitnej Wróżce, dodają odrobinę poezji. Ale co najważniejsze, reżyser jest zdumiewającym gawędziarzem: każda chwila jest świeża i żywa. Miałem gęsią skórkę aż do finału i byłem bardzo wzruszony, gdy Pinokio stał się prawdziwym chłopcem.
Dziękuję Teatrze Wielki w Łodzi!
Najlepsze życzenia
Jonathan Dove
Ta produkcja jest wyjątkowa. Artyści przechodzili samych siebie. Z radością mogę powiedzieć, że orkiestra pod dyrekcją Rafała Janiaka grała z wielką pasją, soliści i chór byli wspaniali.
Scenografia i kostiumy Oli Starzyńskiej są niesamowite. Kiedy trzy kukiełki pojawiły się w szykownych czarno-białych kostiumach pod gigantycznymi czerwonymi dłońmi lalkarza, myślałam, że rozpłaczę się z powodu piękna tego obrazu, a przerażające, czerwonookie, białe króliki całkowicie zaparły mi dech w piersiach.
Można powiedzieć, że reżyser Robert Drobniuch ma ogromne doświadczenie w tworzeniu dzieł dla młodej widowni: w każdej chwili coś się dzieje, zawsze jest coś intrygującego do obejrzenia. Tańczące ptaki, które często towarzyszą Błękitnej Wróżce, dodają odrobinę poezji. Ale co najważniejsze, reżyser jest zdumiewającym gawędziarzem: każda chwila jest świeża i żywa. Miałem gęsią skórkę aż do finału i byłem bardzo wzruszony, gdy Pinokio stał się prawdziwym chłopcem.
Dziękuję Teatrze Wielki w Łodzi!
Najlepsze życzenia
Jonathan Dove
design by fast4net