Spektakle
Drukuj Zmniejsz tekst Powiększ tekst
WIECZÓR BALETOWY KOMPOZYTORÓW POLSKICH: ODWIECZNE PIEŚNI | KOŚCIELEC 1909 | HARNASIE
Balet

Choreografia:
Conrad Drzewiecki, Jacek Przybyłowicz, Karol Urbański

Kompozytor:
Mieczysław Karłowicz, Wojciech Kilar, Karol Szymanowski

Data premiery:
30.09.2023

Realizatorzy:
kierownictwo muzyczne:
Marcin Nałęcz-Niesiołowski

koordynator choreograficzno-organizacyjny premiery:
Jacek Przybyłowicz


:

ODWIECZNE PIEŚNI:
poemat symfoniczny

choreografia:
Conrad Drzewiecki

przekaz choreograficzny:
Dominika Antkowiak


:

KOŚCIELEC 1909:
poemat symfoniczny

choreografia:
Jacek Przybyłowicz


:

HARNASIE:
balet pantomima

choreografia:
Karol Urbański



Wieczór baletowy do muzyki polskich kompozytorów zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Dawno już na naszej scenie nie słyszeliśmy i nie widzieliśmy takiego zestawu wspaniałych kompozycji. Kompozycji, które łączy góralski folklor i miłość do muzyki.

Kompozycja Wojciecha Kilara Kościelec 1909 to poemat symfoniczny powstały z okazji 100. rocznicy urodzin Mieczysława Karłowicza, który w 1909 roku zginął tragicznie w Tatrach u stóp Małego Kościelca, a 3 tygodnie wcześniej odniósł triumf wykonaniem  Odwiecznych pieśni w Filharmonii Warszawskiej.

"Odwieczne pieśni" to prawdziwie osobista wypowiedź kompozytora, w której  uzewnętrznił on również swój indywidualny styl. Mimo, iż poemat ten pod względem brzmieniowym jest nadal bliski utworom późnoromantycznym, to pod wieloma względami odnajdziemy w nim oryginalne, typowo "karłowiczowskie" rysy: szerokooddechowe, liryczne tematy o słowiańskim kolorycie, ciekawe zabiegi w zakresie instrumentacji, czy też przeważające wolne tempo połączone ze swobodnie, choć dynamicznie kształtowaną formą. Tak pisała o utworze Anna Iwanicka-Nijakowska.

Karol Szymanowski natomiast góralskim folklorem i duchem nasiąkał od najmłodszych lat. Sam kompozytor pisał: ... gdy się pojmie prawdziwą góralską pasję do nadawania plastycznych kształtów wszystkiemu, co Górala w życiu otacza, gdy się przeniknie te  chropawe, kanciaste, jakby w opornym głazie kute formy, ukazuje się w tej muzyce  prawdziwe oblicze nieugiętego, twardego, specyficznie góralskiego "liryzmu", przedziwna  "epickość" spokojnie falującej powierzchni i głęboko na dnie ukryta, teatralna niemal  "dramatyczność" treści, znajdująca swój wyraz w tańcu.

Tak, więc duch gór czuwa nad tym wieczorem, a jeśli swojej przychylności dołożą nam łaskawie duchy kompozytorów to będzie to wieczór skrzący się wspaniałą muzyką i tańcem.


Do góry

Przejdź na stronę: EdukacjaPrzejdź na stronę: Wirtualny spacer po Teatrze WielkimPrzejdź na stronę: Galeria plakatuPrzejdź na stronę: Galeria plakatu

design by fast4net