Przychodzi baba do lekarza, czyli zdrowie i choroba w operze

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Województwo Łódzkie - Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego

Drukuj Zmniejsz tekst Powiększ tekst

Przychodzi baba do lekarza, czyli zdrowie i choroba w operze

PRZYCHODZI BABA DO LEKARZA…
czyli zdrowie i choroby w operze

gość: red. Dorota Kozińska
27 listopada 2016, godz. 12.00 / KUP BILET

Bez śmierci i choroby nie ma porządnej opery. Bohaterowie największych arcydzieł gatunku cierpią na gruźlicę (jak Violetta Valéry, piękna kurtyzana z Traviaty Verdiego), wariują z rozpaczy (jak choćby Łucja z Lammermooru, dla której Donizetti napisał słynną scena della pazia, czyli właśnie scenę szaleństwa), a w operach współczesnych umierają na całkiem współczesne choroby (dobrym przykładem będą Anioły w Ameryce Petera Eötvösa). Zdarza im się też zmagać z przewlekłymi schorzeniami, wadami wymowy i rozmaitymi zaburzeniami osobowości – całą galerię takich postaci znajdziemy w twórczości Benjamina Brittena. Chorują też wykonawcy: śpiewacy, instrumentaliści i dyrygenci. I to każdy na co innego. Ba, zdarzają się opery, po których słuchacze lądują w szpitalu – na czele listy dzieł niebezpiecznych dla zdrowia i życia figuruje Wagnerowski dramat Tristan i Izolda. O bezpieczeństwie i higienie pracy nad dziełem operowym porozmawiamy trochę na wesoło, ale też na poważnie. Miejmy nadzieję, że wszystkim to wyjdzie na zdrowie.
Do góry

Przejdź na stronę: EdukacjaPrzejdź na stronę: Wirtualny spacer po Teatrze WielkimPrzejdź na stronę: Galeria plakatuPrzejdź na stronę: Drzwi do kultury

design by fast4net
Zamknij